Drukuj

Wyżyna Teatralna 2009

Wywiad z Andrzejem Golejewskim

 POKORNY – UTALENTOWANY – I POKORNY…

- Co sprawiło, że przyjął Pan zaproszenie do wzięcia udziału w Wyżynie?

- Sympatia do Marcina Woszczewskiego i nasze wspólne zainteresowanie teatrem.

Pan Andrzej Golejewski był wykładowcą z zagadnień poświęconych scenom dialogowym. Wspomina, że jako jego uczeń, Marcin, przejawiał szczególne zainteresowanie teatrem.

- Gra Pan w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie, w filmach i serialach. Najważniejsze nagrody zdobywa Pan za monodramy: ostatnio w 2003 roku za „Świętokradztwo”, wcześniej w 1978 roku za „Koniec Półświni”…

- Ale swoją pierwszą nagrodę zdobyłem na Przeglądzie Amatorskich Teatrów Jednego Aktora w Zgorzelcu, będąc uczniem Technikum Hodowli Roślin w Bojanowie Poznańskim.

- Przeglądałam pańską biografię i wykaz filmów, spektakli w jakich Pan zagrał. Czemu Lublin i Osterwa? Przecież należał Pan do Teatru na Woli, grał Pan u samego Tadeusza Łomnickiego. A i role telewizyjne też przyniosły Panu sławę – chyba nie ma takiej osoby, która nie pamiętałaby przystojnego Szklarza z filmu „Wyjście Awaryjne”…

- Zdecydowało o tym wiele rzeczy. W teatrze na Woli zmienił się dyrektor, żądał określenia się w sensie politycznym a i sprawy osobiste miały na to wpływ. Dowiedziałam się, że w Lublinie panują „normalne warunki” i tak już zostało.

- Najlepsza rola filmowa?

- Między 1979 a 81 powstał serial „Przyjaciele”, który pokazywał prawdziwe oblicze komunizmu w Polsce. W tamtych czasach wyemitowano go 2 razy. Również w serialu „Dom” - rola milicjanta. Grałem gościnnie także w serialach „Ojciec Mateusz”, w „Bulionerach”…

- Najlepszy spektakl?

- „Do piachu”, „Zbrodnia i Kara”, „Legoland”, w „Dziadach” ( jako ksiądz Piotr).

- Kogo z pośród współczesnych aktorów uważa Pan za najwybitniejszego? Kto dla Pana jest mistrzem?

- Tadeusz Łomnicki, Gustaw Holoubek, Zbigniew Zapasiewicz, Aleksandra Śląska, Zofia Mrozowska, Sean Conery, mistrzem w teatrze – Leszek Mądzik.

- Największe marzenie?

- Malarstwo.

Natchnieniem często były wystawy muzealne. W swoim domu Pan Golejewski ma 30 obrazów; jest to seria rysunków i grafik jakie stworzył w latach 1992-1995. Pan Andrzej traktuje swą pasję jako sposób odkrywania świata i Boga.

- Pańskie doświadczenie zawodowe to 33 lata pracy w teatrze i telewizji – jakie rady dla młodych ludzi, którzy dopiero uczą się być aktorami?

­- POKORA, TALENT I POKORA. „Pokornym Pan Bóg łaskę daje”. To czego nie można posiąść w sensie umiejętności tam ważna staje się tajemnica, wobec której człowiek jest głupi. Sztuka to poznawanie świata, więc warto być wobec tego procesu uczciwym. Z czasem zdobywając doświadczenie stajemy w obliczu antycznej myśli: wiem, że nic nie wiem

Rozmawiała Anna Dadas



Projekt finansowany w ramach Poakcesyjengo Programu Wsparcia Obszarów Wiejskich